Zorza południowa

Gustaw T. Witomski

Co tak błyska tam w oddali? Na co tak wytężam wzrok? Każdy krzyk zduszony w krtani, A wokół mnie już tylko mrok... Już nie nękam i nie dręczę! Uciekam stąd jak z nieba grom! Samego siebie wciąż tym męczę, By znaleźć na twoją stronę rzeki prom... Czy skąpałaś się ze mną w szczęścia stawie? Czy jestem tylko wspomnieniem złym? Senną marą, tu, na jawie? Jak nie twym kochankiem, to sam nie wiem czym... Gdzie się podziały te nasze czułości? Te sło

You'll need to log in to place a comment